Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeNie wiem ale z tego co widzialem to najwiecej jezdzi tam marki Bajaj i podczas 6 tyg w Indiach tylko raz zauwazylem motor ktory mial wieksza pojemnosc nic 200cc. Myle ze brakuje im jeszcze 20-30 lat do Europy. Poza tym drog brak, przepisow drogowych tym bardziej, wiec baaardzo watpie ze zrdzi sie tam szybko potrzeba na wieksze motory i bardziej skomplikowane, bo tam chodzi o to zeby wszystko mozna bylo naprawic mlotkiem i srubokretem i nie ma gdzie pojezdzic np 600cc, nie wspmne o niezliczonej ilosci zywych przeszkod na drogach....
Odpowiedzmyślę że jest trochę inaczej, to europa i reszta świata uważa że jak nie ma litra to nie jedzie, do codzinnego jeżdżenia motocyklem wystarczy w zupełności mały litraż, i to ze względu na poręczność, koszty eksploatacji, żużycie paliwa i jego ceny, u nas nadal posiadanie motocykla to niemal luksus, tylko że dla nas otocykl to właśnie R6, R1, CBR 600RR itd., na motocykle o pojemnosci mniejszczej niż 600ccm poatrzy się z pogardą, tak jest i nie ma co tego ukrywać, ale światowe tendencje są widoczne, choćby KTM z dukiem 125 i 200 ccm, zapewne do miasta są to niesamowite maszyny, ale myślę że i u nas powoli dojdziemy do codziennego użytkowania takich pojemności, jeśli nie rozsądek to zmusi nas do tego cena paliwa, ba spalanie 3l a min 6l robi rożnicę
Odpowiedz